PRZEpyszne połączenie, sprawdzone już w batonach bounty kokos i czekolada. Nie pałam jakąś ogromną miłością do kokosa, ale zdarzyło mi się jednego dnia zamarzyć o takim musie, przerobiłam przepis na mus czekoladowy i wyszło tak pysznie, że pogodziłam się z tym smakiem na dobre. Odkąd zrobiłam go pierwszy raz, zdążyłam już dwa razy powtórzyć. Mus kokosowy jest z dodatkiem białej czekolady i mleczka kokosowego. Jest opcja, której nie sprawdziłam jeszcze żeby zamiast mleczka kokosowego (jeśli nie masz dostępu), pogotować wiórki w śmietance 12% i zostawić na trochę, żeby smaki się przeszły. Więc jeśli nie masz dostępu do takiego mleczka myślę że śmietanka może być w zastępstwie.
czas przygotowania: 20min
czas chłodzenia: 1,5 godziny - może być dłużej, jednak 1,5 godziny to minimum
koszt (dwie porcje ok 250ml): ok 6zł
Składniki:
- 70g białej czekolady
- 60ml mleczka kokosowego (lub śmietanki 12%)
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- 1 jajko
- 100ml śmietany 30 lub 36%
- 10g masła
- 1 płaska łyżeczka żelatyny
- 1 łyżka płaska cukru
Składniki na sos:
Przygotowanie:
1. Żelatynę namaczam w 1/3-1/4 szklance wrzątku.
2. Mleczko kokosowe z wiórkami podgrzewam na małym ogniu, jak się zagotuje wrzucam masło i czekoladę i mieszam do rozpuszczenia czekolady, wyłączam ogień, dodaję żelatynę z wodą w której ją moczyłam i mieszam przez około minutę, żeby mieć pewność, że żelatyna się rozpuściła. Odstawiam do przestygnięcia.
3. Żółtko ubijam z cukrem, osobno ubijam białko i osobno ubijam śmietanę (jak zrobić bitą śmietanę?).
4. Najpierw łączę masę kokosowo-czekoladową z masą żółtkową, następnie dodaję białko i mieszam delikatnie a na końcu dodaje bitą śmietanę i dalej mieszam powoli aż wszystko się połączy w jednolitą masę. Rozlewam do pucharków i wstawiam do lodówki na co najmniej 1,5 godziny.
5. Przed wyciągnięciem przygotowuję sos, w małym garnuszku rozpuszczam czekoladę z mlekiem i masłem aż czekolada się rozpuści.
6. Ja robiłam mus kokosowy z szklanych miseczkach, żeby go wyciągnąć zanurzałam je na chwilę w gorącej wodzie, tylko nie można moczyć zbyt długo bo mus się roztopi. Jednak opcja wyciągania nie jest konieczna, równie dobrze mus prezentuję sie w naczyniach. Wydrążam otwór w środku (wydrążone od razu zjadam, żeby sprawdzić czy mus jest dobry:)) i wlewam do niego ciepłą czekoladę.
Mmm to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo delikatny i puszysty - pycha!
OdpowiedzUsuńfajnie ze znalazlam twoj przepis bo ostatnio szukam pomyslow na dania z mleczkiem kokosowym ( mnie pojawil sie ostatnio krem jogurtowo kokosowy ). Napewno wyprobuje :D
OdpowiedzUsuńIle porcji (takich jak na zdjęciu) wychodzi z podanej ilości składników?
OdpowiedzUsuńZ podanych ilości składników wychodzą dwie porcje:)
Usuń
OdpowiedzUsuńświetne połączenie :-)
A można by zastosować gotowy mus kokosowy,który pojawił się już na rynku?
OdpowiedzUsuńHej mam pytanie :) czy taki mus można wylać między blaty biszkoptowe tortu?
OdpowiedzUsuń