Kiedy studiowałam bardzo często przed wyjściem z domu robiłam sobie koktajl miksując różne owoce które były akurat pod ręką, poza sezonem niektóre z owoców używałam z mrożonek. Przelewałam go do plastikowej pół litrowej butelki i tak wyposażona szłam na zajęcia. Przeważnie zagryzałam go jakimiś herbatnikami, kruchymi ciastkami czy ciastkami owsianymi. Teraz kiedy wracam głodna do domu, zanim ugotuję obiad, co przecież potrwa, również robię sobie owocowe koktajle i jest kilka powodów dlaczego wybieram akurat taką przekąskę. Po pierwsze owoce powinno się jeść na czczo ponieważ szybko się trawią, zjedzone po posiłku długo zalegają w przewodzie pokarmowym. Po drugie powinniśmy jeść te przepisowe "5 porcji warzyw i owoców dziennie" co dla wielu osób graniczy z cudem, mnie też nie zawsze chce się tak często sięgać po owoc czy warzywo w ciągu dnia a tutaj raz dwa mam co najmniej trzy owoce, czyli trzy porcje z głowy. A po trzecie owoce to bomby witaminowe, więc zdrowe, można jeść w dowolnych ilościach. W tym przepisie polecam koktajl bananowo-brzoskwiniowo-malinowy z nutą mięty.
czas przygotowania: 5min
koszt: w tym wypadku ok 3zł
Składniki:
- 1 banan
- 1 brzoskwinia
- garść malin
- kilka listków mięty
Przygotowanie:
1. Owoce miksuję blenderem na gładką masę. Aby uzyskać paski i wzorek jak na zdjęciu miksuję je osobno (miętę miksuję z malinami) i wlewam do kieliszka od najgęstszego czyli najpierw banan, potem brzoskwinia i na końcu malina. Wkładając łyżeczkę przeciągam nią po ściance kieliszka i efekt gotowy.
2. Ale jeśli czasu brak wystarczy zmiksować wszystko razem, kolor też wygląda smakowicie.
3. Wersja na wynos? Koktajl przelewam do butelki 0,5l lub do bidonu. Do tego kilka kruchych ciastek i przekąska gotowa.
Smacznego!
Pyszne połączenie. :)
OdpowiedzUsuń