Chociaż pasztet z łososia po raz pierwszy robiłam na Boże Narodzenie, wydaje mi się, że to jest typowo Wielkanocna propozycja. Wcześniej nie robiłam pasztetów, wydawały mi się czaso- (to akurat prawda) i pracochłonne, a na co dzień nie jadam zbyt dużo chleba więc robienie całego pasztetu mogłoby się skończyć tylko jego zepsuciem. Pasztet z łososia jest przepyszny, nie kruszy się i ma delikatny smak. Najważniejsze to dobrze go doprawić, żeby nie przesadzać proponuję klasycznie: sól, pieprz i świetnie pasujący do łososia koperek, oraz cebulę i czosnek. Poza kanapkami tego pasztetu można użyć np. do zrobienia koreczków.
czas przygotowania masy: 20min
czas pieczenia: 50-60min
koszt: ok 22zł
Składniki:
- 450-500g łososia
- 2 jajka
- 1 średnia cebula
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 lekko podeschnięte kromki razowego chleba
- ok pół szklanki mleka (do namoczenia chleba)
- koperek (pół pęczka)
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
1. Chleb namaczam w mleku, cebulę kroję w drobną kostkę, koperek siekam. Wszystko to przekładam do naczynia w którym będę miksować masę blenderem.
2. Do naczynia wkładam też łososia pokrojonego na drobniejsze kawałki, żółtka, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Całość miksuję blenderem.
3. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Białka ubijam na sztywno i łączę delikatnie z masą. Próbuję i doprawiam do smaku.
4. Masę przekładam do foremki wyłożonej folią aluminiową.
5. Piekę w kąpieli wodnej (formę wstawiam do większego naczynia napełnionego gorącą wodą) przez 50-60min. Sprawdzam patyczkiem, kiedy nie będzie wilgotny a masa będzie zwarta, pasztet jest gotowy.
6. Po przestudzeniu przechowuję go w lodówce. Pasztet z łososia dekoruję koperkiem, podaję do razowego pieczywa.
Wygląda bardzo smacznie :}
OdpowiedzUsuńZapowiada się smakowicie!
OdpowiedzUsuńA na ile osób wystarczy pasztet z podanej ilości składników?
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć, ilość osób to kwestia względna, bo zależy od tego ile te osoby zjedzą, czy to jedyny dodatek do kanapek, czy jedna z wielu opcji.. ten pasztet miał wymiary ok 21x8x5 cm i ważył około 700-800g.. Więc to naprawdę zależy.. Powiedzmy, że plasterek miałby mieć 0,5cm to będzie ich ok 42.. Nie wiem jak to inaczej zobrazować .. Mam nadzieję, że pomogłam:)
Usuńmam takie pytanie, bo kupiłam niedawno w promocji sporą ilość łososia marki suempol, takie duże kawałki wędzonej ryby, a twój przepis jest chyba na surową rybę... (choć to nie jednoznaczne), ale jak myślisz, czy wędzona rybka też może się nadawać na taki pasztet, czy tylko świeża?? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, ten pasztet robiłam ze świeżej surowej ryby,nie wędzonej, zaraz dopiszę żeby to uściślić. Wydaje mi się, że jeśli masz rybę wędzoną na zimno czyli mięso jest surowe to powinien się pasztet udać według tego przepisu bo mięso ma podobną "konsystencję". Oczywiście ominęłabym sól, reszta bez zmian. Jeśli spróbujesz to daj znać jak poszło:)
UsuńWlasnie pieke i mialam 200 gr surowego i 200 wedzonego -mam nadzieje ze bedzie ok😉
OdpowiedzUsuń