6 marca 2013

Mus kawowy

mus kawowy


Na przełamanie tych różnych wytrawnych przepisów, które się ostatnio pojawiały nada się mus kawowy. Właściwie kawowo-czekoladowy. Uwielbiam takie mleczne musy, myślę, że jak nadejdzie sezon na owoce, to coś owocowego też się pojawi ale póki co na półkach tylko banany, kiwi i pomarańcze. Tak jak pozostałe musy, lekki, piankowy, delikatny o kawowym smaku z posmakiem gorzkiej czekolady. Możesz też użyć czekolady mlecznej lub białej wtedy jej smak będzie lżejszy. Podałam z bitą śmietaną i baileysem.

czas przygotowania: 15-20min
czas chłodzenia: 1,5 godziny
koszt (2 porcje): ok 4zł

Składniki:
  • 25g czekolady (ja użyłam gorzkiej ale może być taka jaką lubisz)
  • 2 kopiaste łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 20g masła
  • 1 jajko
  • 100ml śmietanki 30-36% do ubijania (+ewentualnie jeszcze 50ml na wierzch deseru)
  • 1 płaska łyżeczka żelatyny
  • 2 łyżeczki cukru

Przygotowanie:
1. Masło rozpuszczam z czekoladą. Żelatynę i kawę rozpuszczam w 1/4-1/3 szklanki wody. Łączę obie mieszanki i odstawiam żeby masa przestygła (to ważne, jeśli wymieszasz gorącą masę z jajkami może się ściąć i mus nie będzie jednolity).
2. Osobno ubijam żółtko z cukrem, osobno białko i osobno śmietanę.
3. Najpierw łączę masę czekoladowo kawową z żółtkiem, następnie dodaję ubite białko i łączę delikatnie a na końcu ubitą śmietanę.
4. Przekładam do pucharków i chłodzę w lodówce przez 1,5 godziny.
5. Mus kawowy podaję z bitą śmietaną i likierem kawowym.



Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Jako miłośnik kawy i czekolady - jestem na TAK! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam dziś ogromnego smaka na kawowe desery, zjadłabym takie coś bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej!!!!!! Ale smakowity!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam dziś. Dałam trochę mniej czekolady i ciut więcej kawy, bo w ostatnim musie (z innego przepisu) smak był za bardzo czekoladowy,a kawa nie wyczuwalna :-( A mi bardziej o kawę właśnie chodziło ;-) No i wyszedł pyszny! Dziękuję za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, rewelacyjny jest ten mus kawowy, od teraz stał się moim ulubionym deserem :)

    OdpowiedzUsuń