8 lutego 2013

Cytrynowa panna cotta z sosem waniliowym i gorzką czekoladą

Cytrynowa panna cotta z sosem waniliowym i gorzką czekoladą


Pyszny lekki deser tym razem w odsłonie cytrynowej, sos waniliowy dobrze komponuje się z cytryną a gorzka czekolada to kontrast który podkreśla oba smaki. Trochę bałam się, że cytrynowa panna cotta zetnie się tak jak malinowa i zrobi się taki twardawy serniczek ale tak się nie stało bo dodałam sok z cytryny po przestudzeniu bazy. Sos czekoladowy można przygotować rozpuszczając gorzką czekoladę, albo rozpuszczając masło i dodając cukier,  naturalne kakao i mleko. Nie podam w tej chwili proporcji bo ich zwyczajnie nie zapamiętałam ale zamieszczę ten przepis w przyszłości bo jest lepszy i zdrowszy od czekolady, zawiera tylko 4 znane nam składniki bez stabilizatorów, aromatów i innych atrakcji. To już kolejna panna cotta w moim dorobku i zdecydowanie należy jej się osobna kategoria na tle deserów. Jak zwykle przygotowałam panna cottę z mieszanki mleka i śmietanki żeby troszkę ją odchudzić. Całość może wydawać się skomplikowana bo opis jest dość długi jednak nie jest to wcale trudne:)

czas przygotowania: 10min - panna cotta, 10 min sos
czas chłodzenia deseru: 1,5 godziny
koszt: ok 5zł

Składniki na 2 porcje:
  • 200 ml mleka
  • 100ml śmietanki 30-36%
  • 2 płaskie łyżeczki żelatyny
  • kilka łyżek wody
  • 2 lekko kopiaste łyżeczki cukru
  • 8 łyżek soku z cytryny

Składniki na sos waniliowy:
  • 1/2 laski wanilii
  • 150ml mleka
  • 50ml śmietanki kremówki - jeśli chcesz sos trochę odchudzić użyj tylko 200ml mleka
  • 1,5 łyżki cukru
  • płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 żółtko

Dodatkowo: 3 kostki gorzkiej czekolady rozpuszczone z 3 łyżkami mleka


Przygotowanie:
1. Zaczynam od panna cotty, która będzie musiała stężeć w lodówce. W małym rondelku zalewam żelatynę kilkoma łyżkami wrzątku i zostawiam na 2 minuty do napęcznienia, następnie dodaję mleko, śmietankę i cukier i podgrzewam mieszając tak długo aż żelatyna się rozpuści.
2. Studzę masę aż będzie letnia i dodaję sok z cytryny, może lekko się ściąć ale to nic nie szkodzi, tak po prostu działa kwaśny sok na białka mleka i śmietany. Masę rozlewam do dwóch naczynek o pojemności 150-200 ml i wstawiam do lodówki na co najmniej 1,5 godziny. Panna cotta gotowa, jeśli chcesz podać ją z innym przybraniem, samą gorzką czekoladą albo bitą śmietaną twoja praca kończy się tutaj.
3. Pora na sos waniliowy przygotowuję go na krótko przed wyjęciem deseru z lodówki. 100 ml mleka, całą odmierzona śmietankę i cukier podgrzewam na małym ogniu, dodaję też nasiona z wydrążonej laski wanilii i  pozostałą łupinę. 
4. W szklance mieszam pozostałe 50ml mleka, żółtko i mąkę ziemniaczaną tak żeby nie było grudek, kiedy mleko w garnku będzie mocno ciepłe wyławiam łupinę po wanilii i dodaję mieszankę ze szklanki. Cały czas mieszam i podgrzewam aż masa zgęstnieje i sos gotowy. Jeśli chcesz żeby sos miał odrobinę bardziej żółtawe zabarwienie dodaj szczyptę kurkumy.
5. Na koniec rozpuszczam gorzką czekoladę z mlekiem.
6. Żeby wyciągnąć panna cottę z miseczek zanurzam je na kilka sekund we wrzątku.
7. Podaję na sosie waniliowym polaną gorzką czekoladą.



Smacznego!

2 komentarze:

  1. Niebo w gębie! I to bez konserwantów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja się właśnie chłodzi w lodówce :)
    Bardzo mi się podoba taka cytrynowa wersja :)

    OdpowiedzUsuń